Krystyna Seemayer przez 17 lat prowadziła pensjonat w Karpaczu, jednak po śmierci swojego ukochanego psa postanowiła przekształcić swój ośrodek w dom spokojnej starości dla psów.
Obecnie w "Staruszkowie" przybywa 20 psów. Część z nich jest niewidoma, niektóre nie potrafią poruszać się o własnych siłach. Pani Krystyna każdemu z nich stara się pomóc. Za własne pieniądze, które uzyskała sprzedając wyposażenie domu, kupuje czworonogom leki, karmę oraz środki czystości, aby zapewnić im godne warunki do funkcjonowania.
Źródło: Jelenia.tv/x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez