Dla borsuka Wandy alkohol okazał się zabójczy. Zwierzę zdechło dziś w nocy. Niesforny borsuk został przyłapany na tym, jak wypija siedem piw, które wcześniej ukradł turystom w Rewalu. - Były podjęte wszystkie możliwe próby uratowania mu życia - poinformował Michał Kudawski z Fundacji na rzecz Zwierząt "Dzika Ostoja".
Zwierzę trafiło w ręce straży miejskiej, a później pod opiekę weterynarzy z Fundacji na Rzecz Zwierząt "Dzika Ostoja" w Szczecinie. Weterynarze i pracownicy fundacji zapewnili borsukowi najwyższa opiekę. Przekonują, że odszedł w warunkach godnych.
Źródło: TVN24/x-news
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
wujekleon #1786718 | 89.75.*.* 31 lip 2015 22:36
co za kraj nawet zwierzęta nie są tego na trzeźwo przełknąć
! odpowiedz na ten komentarz
Pijany borsuk zdechł ! #1786126 | 37.31.*.* 31 lip 2015 07:50
jak to "zdechł" !? przecież zwierzęta tak jak ludzie "umierają", natychmiast autor artykułu musi przeprosić wszystkich animalsów, OTOZ-ów itp. i innych popaprańców za naruszenie politpoprawności!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz
kruk #1786117 | 83.3.*.* 31 lip 2015 07:23
To "oliwa" jeden !
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! odpowiedz na ten komentarz