Poniedziałek, 20 maja 2024. Imieniny Bazylego, Bernardyna, Krystyny WM.pl GazetaOlsztyńska.pl DziennikElbląski.pl Familie.pl

Born to be free- dramat rysi

2007-11-21 00:00:00

Obecnie w Polsce żyje zaledwie 200 rysi, a obszar ich występowania cały czas się zmniejsza! Już wkrótce mogą całkowicie zniknąć z terenów naszego kraju. Dlatego WWF rozpoczął czteroletni projekt ochrony rysia. W ramach działań WWF będzie odbudowywał populację rysia w Polsce, starał się zwiększyć ilość dostępnego pożywienia, a także zapewnić temu pięknemu kotu dostęp do lasów, w których może żyć.

Dramat rysi – prawdziwa historia

Obecnie w Polsce żyje zaledwie 200 rysi, a obszar ich występowania cały czas się zmniejsza! Dlaczego to za mało pokazuje doskonale przykład rysia iberyjskiego, najbardziej zagrożonego gatunku dzikiego kota na świecie. W ciągu zaledwie 30 lat z populacji liczącej 1000 sztuk zostało jedynie 150 osobników w izolowanych populacjach, w tym zaledwie ok. 30 rozmnażających się samic! Tak drastyczna zmiana została spowodowana przez budowę przez ich terytoria dróg szybkiego ruch oraz redukcję ilości pożywienia.
„Wraz z intensywnym rozwojem gospodarczym w Polsce, podobnie jak kiedyś iberyjskie, polskie rysie, muszą zmierzyć się z ogromnymi zagrożeniami. Jednak ich liczba już w tej chwili jest przerażająco mała. To pokazuje, że jeśli natychmiast nie podejmiemy działań, już wkrótce rysie znikną z Polski” – powiedział Ireneusz Chojnacki, Dyrektor WWF Polska.

Czy polskie rysie przetrwają?

W związku z tak dramatyczną sytuacją rysia, WWF rozpoczął kompleksowy, przygotowany we współpracy z naukowcami, kilkuletni projekt ochrony rysia w Polsce. Działania w tym projekcie skierowane są głównie na neutralizację największych zagrożeń oraz poprawę sytuacji środowiska rysi. W skład działań wchodzi neutralizacja największych zagrożeń dla tego gatunku.

Podczas gdy obecnie w Polsce żyje ok. 200 rysi, szacuje się, że powinno być ich przynajmniej kilka razy więcej. Dlatego też WWF pracuje nad odbudową populacji rysia poprzez reintrodukcję nowatorską metodą „born to be free” opracowaną przez dr Andrzeja Krzywińskiego. Zgodnie z tą metodą, rysie rodzą się jeszcze w niewoli, w wolierze ustawionej w naturalnym, leśnym środowisku jednak bardzo szybko zyskują wolność – już 4-6 tygodniowe kocięta wychodzą do lasu przez mały otwór w siatce. Małe rysie w każdej chwili mogą wrócić do woliery pod troskliwą opiekę matki, jednak szybko się usamodzielniają i wkrótce przestają wchodzić do woliery. Mimo to przez pierwszych ok. 12 miesięcy nadal zostają w kontakcie z matką. Małe kocięta są stale dokarmiane,
ale jednocześnie uczą się poruszania po terenie i samodzielnego polowania. Ich kontakt
z człowiekiem jest ograniczony do absolutnego minimum. Dzięki tej metodzie udało się przywrócić naturze już 7 rysi.
W ramach projektu WWF ta nowatorska metoda zostanie zweryfikowana naukowo by mogła służyć do reintrodukcji innych zwierząt na całym świecie.
„To nie tylko wyjątkowa próba odbudowania populacji rysia w Polsce. Wierzymy, iż dzięki nowatorskiej metodzie „born to be free”, wykorzystywanej w projekcie WWF, już wkrótce będzie można ratować wiele innych gatunków na świecie.” – komentuje Stefan Jakimiuk, kierownik projektu WWF Duże drapieżniki w Polsce.

Niestety sytuację rysi pogarsza także fakt, że brakuje im wystarczającej ilości pożywienia. Liczba saren i jeleni, na które poluje ryś, w ciągu ostatnich kilkunastu lat zmniejszyła się kilkukrotnie.
Ma to ogromny wpływ na populacje tego dzikiego kota. Pokazują to wydarzenia z Puszczy Białowieskiej, gdy w latach 90. zredukowano tam liczbę kopytnych, populacja rysi zmniejszyła się o 40%.

Czy Kowalski może uratować rysie?

Wierzymy, że dzięki realizacji projektu WWF można ocalić te piękne i charyzmatyczne drapieżniki w Polsce. Wiemy, że to ostatni moment, by im pomóc. Jednak by to zadanie mogło się powieść potrzebne jest wsparcie Polaków. Dlatego WWF rozpoczyna właśnie kampanię „Czy polskie rysie przetrwają?”. Spot kampanii przez najbliższe dwa miesiące będzie obecny w mediach ogólnopolskich – telewizji, radio, prasie, a w wybranych kinach będzie poprzedzał seanse. „Przysłowiowy Kowalski nie może uratować rysia poprzez bezpośrednie działania, np. dokarmiając go, ale każdy z nas może wesprzeć działania WWF” – komentuje Sylwia Kobayashi.
Serdecznie zapraszamy wszystkich Polaków do odwiedzenia strony www.wwf.pl by dowiedzieć się więcej o rysiu i o tym jak można go uratować. Czekamy na pomoc.
Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.
Tagi: rysie ryś wwf