70-latka wsi pod Suszem założyła psu sznurek na szyję i zaciągnęła do pobliskiego lasu. Pies udusił się. Kobiecie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Mieszkaniec gminy Susz powiadomił policjantów o zabiciu jego psa przez sąsiadkę. Policjanci ustalili, że Cecylia K., 70-letnia mieszkanka gminy, w złości za to, że pies sąsiadów zadusił jej dwa kurczaki założyła mu sznurek na szyję i zaciągnęła do pobliskiego lasu.
Gdy ciągnęła zwierzę, pętla zacisnęła się na jego szyi, w wyniku czego pies udusił się. Kobieta ukryła jego zwłoki w okolicznych zaroślach.
Cecylia K. przyznała się do uduszenia psa. Ustawa o ochronie zwierząt za znęcanie, a w szczególności zabicie psa przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
Gdy ciągnęła zwierzę, pętla zacisnęła się na jego szyi, w wyniku czego pies udusił się. Kobieta ukryła jego zwłoki w okolicznych zaroślach.
Cecylia K. przyznała się do uduszenia psa. Ustawa o ochronie zwierząt za znęcanie, a w szczególności zabicie psa przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.