![Te zwierzaki wcale nie są tchórzliwe. Spotkane w lesie mogą dać popalić [FILM]](https://m.wm.pl/2016/07/n/tchorz-326331.jpg)
Autor zdjęcia: Kadr z filmu
Nie zabieraj, nie dotykaj — małe tchórze poradzą sobie w lesie same! Ba, w momencie zagrożenia wydzielają ciecz o cuchnącej woni, mającą za zadanie zniechęcić ewentualnego napastnika. Na małe tchórze natknął się w lesie Jakub Grabara.
Wakacje to czas leśnych spacerów i niecodziennych odkryć. Podczas jednej z eskapad na terenie Nadleśnictwa Iława Jakub Grabara natknął się na małe tchórze. Tchórz zwyczajny (Mustela putorius) to zwierze z rodziny łasicowatych. Żywi się drobnymi gryzoniami, owadami, jaszczurkami, poluje na ryby, Młode rodzą się wczesną wiosną zazwyczaj po 1-8 w miocie, przez pierwsze pięć miesięcy są ślepe, dlatego matka troskliwie się nimi opiekuje.
Uwaga! Tchórze są drapieżnikami, atakują nawet większe od siebie zwierzęta, są zuchwałe, odważne. Dlaczego więc otrzymały tak przewrotną nazwę? W momencie zagrożenia tchórz wydziela z gruczołów przyodbytowych ciecz o cuchnącej woni, mającą za zadanie zniechęcić ewentualnego napastnika. W przeszłości ten odruch odczytywano jako wyraz braku panowania nad organizmem, „stchórzenia".
Wydzielanie przez tchórza przykrej woni służy jednak do odstraszania przeciwników oraz znakowania terytorium. Poniżej film z leśnego spotkania z małymi tchórzami.
Pamiętaj:
>> Nie dotykaj znalezionych w lesie małych zwierząt. Większość z nich wcale nie jest porzucona. Matki pozostawiają młode w ukryciu w ciągu dnia, aby same mogły się pożywić, napić, zdobyć pokarm dla maluchów.
>> Często młode nie posiadają własnego zapachu, co również kamufluje je przed drapieżnikami. Oddalanie się opiekunów od młodych jest naturalnym odruchem obronnym. Zapach dorosłego osobnika ściągnąłby na leśne oseski niebezpieczeństwo. Dotykanie ich przez ludzi i pozostawianie obcego zapachu powoduje, że ściągamy na nie niebezpieczeństwo.
>> Matki po powrocie nie chcą już opiekować się „pachnącym obco" potomstwem.
Pomagać należy tylko wtedy, kiedy mamy pewność, że rodzice maluchów nie wrócą, coś się im stało, lub maluszki są w bezpośrednim zagrożeniu.
Źródło: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych/Nadleśnictwo Iława
Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
asd #2035730 | 81.190.*.* 29 lip 2016 08:38
Emigranci i terroryści, pewnie przez nich coraz to mniej polskich bocianów widać!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) !
odpowiedz na ten komentarz
z #2035697 | 37.248.*.* 29 lip 2016 07:48
ZAJEBISTE. Czekam teraz na komentarze typu : to emigranci i terroryści
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) !
odpowiedz na ten komentarz
Mazur z Rynu #2035642 | 37.248.*.* 29 lip 2016 00:25
Do Pana Janusza, Męża P. Krystyny: Ja widziałem panie Januszu Krowę!!!
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) !
odpowiedz na ten komentarz
Gość #2035620 | 195.147.*.* 28 lip 2016 23:12
I co wróci do nich matka jak widziała że ktoś się zbliża?pytam bo nie wiem
!
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)
Sensacja typu bajki z mchu i paproci ... #2035609 | 188.146.*.* 28 lip 2016 22:41
redaktor tego waznego artykułu to żwirek czy muchomorek
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) !
odpowiedz na ten komentarz
prowincja .. W i M .. #2035607 | 188.146.*.* 28 lip 2016 22:37
ładnie ale tematy w GO dziecinne do świerszczyka lub misia ...dzieci redaktorzyki pozdr...
!
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)
Krystyna z Bożęcina #2035603 | 81.190.*.* 28 lip 2016 22:32
A ja widziałam kunę
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
Janusz,mąż Grażyny.Ojciec Marioli iSebastiana #2035576 | 83.9.*.* 28 lip 2016 21:50
widziałem lisa niedawno
Ocena komentarza: warty uwagi (2) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (3)