— Schronisko oferuje taką usługę bardziej na zasadzie hotelu dla zwierząt posiadających swoich właścicieli. Nieraz się zdarza, że rodzina wybiera się na ferie zimowe czy na wakacje i jest problem, gdzie zostawić psa lub kota. Dlatego też już podczas tegorocznych ferii postanowiliśmy ten kłopot rozwiązać — mówi Marcin Bejnar, prezes PGK "Komunalnik".

Z tej oferty skorzystała już jedna rodzina. Ich pupil przebywa właśnie w schronisku pod fachową opieką, gdy tymczasem oni mogą spokojnie cieszyć się z uroków zimy. Podobna forma przechowania zwierzęcia będzie możliwa także podczas wakacji lub jakiegokolwiek wyjazdu. Aby skorzystać z tej formy opieki właściciele zwierzęcia muszą spełnić pewne warunki.

— Oczywiście podpisujemy odpowiednią umowę, w której zawarte są wszelkie dane o właścicielu i okres, na który pupil będzie przebywał u nas. Nie może się zdarzyć taka sytuacja, że osoba znika, a zwierzak zostaje w schronisku i czeka na adopcję — zażegnuje się Bejnar.
Schronisko dla Zwierząt w Pudwągach, aby zachęcić do swojej oferty wprowadziło cenę promocyjną. Wynosi ona tylko 8 zł za dobę. W tej cenie pupil ma wygodny, ogrzewany kojec, pełnowartościowe jedzenie, codzienne spacery i zabawy.

W okresie ferii przytulisko odwiedzają dzieci ze szkół, które chętnie zajmują się jego mieszkańcami.
— To jest też nowy pomysł. Chcemy nawiązać współpracę ze szkołami i zapraszać do nas dzieci z nauczycielami. Jest to dobra forma edukacji dla najmłodszych, którzy mogą w praktyczny sposób uczyć się jak opiekować się mniejszymi przyjaciółmi — uważa Marcin Bejnar.

W tej chwili w schronisku przebywa siedemnaście bezdomnych psów, które czekają na nowy dom. Można je zobaczyć odwiedzając Pudwągi w godz. 7.-15. od pn. do sob. lub na stronie internetowej schronisko.ketrzyn.pl
Ewa Kisielewska